HOME  |  FILM   |  KSIĄŻKA  |  PODRÓŻE

sobota, 9 lutego 2013

Odmóżdżacze - dosłownie i w przenośni

Zgodnie z obietnicą: ZOMBIE

Kiedy przeczytałam komentarz Ani, moją pierwszą myślą było - nie jestem fanką filmów o zombie, widziałam może dwa, góra trzy... ale żeby być pewną usiadłam i spisałam sobie, jakież to arcydzieła gatunku (czy też podgatunku horroru) widziałam. 

Zaskoczyłam samą siebie: 8 filmów! Jak to się stało?? Przecież nie lubię filmów o zombie! Trzeba się temu przyjrzeć bliżej:

1. 28 dni później/28 days later 

Pamiętam jak mój znajomy wspomniał, że usłyszał ten tytuł i myślał, że to jakaś amerykańska komedia romantyczna. :D 

Początek filmu oraz sposób w jaki główny bohater wstępuje na scenę - budzi się ze śpiączki w szpitalu - została dla mnie obdarta ze swej powagi w teledysku: 


Poza tym jakoś szczególnie film ten mi nie utkwił w pamięci - bawił mnie, kiedy go oglądałam, a potem o nim zapomniałam.


2. Grindhouse: Planet Terror
Oh tak - cudowne kino klasy B :D Wszystko, czego człowiek potrzebuje, żeby się odmóżdżyć.
Laska z bronią zamiast nogi, po prostu nic głupszego nie można chyba wymyślić! A jednak zabawa przednia, w obsadzie Bruce i Tarantino oraz dużo obleśnych zombie. Wspaniałości!



3. Legion
Badziew. Dostał ode mnie jedną gwiazdkę (na 10) za to, że zagrał tam Paul Bettany. [Lubię go za rolę w 'Obłędnym rycerzu' i 'Księdzu 3D' - nawet jeśli to drugie niewiele poziomem odbiega od 'Legionu']. Przepis na tego gniota: bierzesz psychopatycznych aniołów, zombie, drugie narodziny mesjasza, krew, pot i pustynię i mieszasz. Koniec. 

PS. Trzeba przyznać, że umiejętność zszycia ran na swoich własnych plecach jest imponująca, zwłaszcza podejrzewam dla tych, którzy muszą się nieźle namęczyć, żeby domyć ten jeden 'blind spot' na swoich plecach.


4. Jestem legendą/ I am legend
Bardzo chciałam, żeby ten film był lepszy, no naprawdę. Ale wyszło jak wyszło.
Opustoszały NY jest świetnie zrobiony. Jeden z moich ulubionych aktorów gra jak zwykle bardzo dobrze.[btw oglądnijcie sobie jakiś wywiad z Willem, chłopak ma poczucie humoru :D]
Jak się prawie popłakałam nad losem psa, to potem mi było głupio, tylu ludzi zginęło lub zmutowało, a ja nad psem rozpaczam. 
Jednak jest to najlepszy z filmów o zombie jakie widziałam. Myślę, że warto go obejrzeć i samemu ocenić. 




5. [oraz 6, 7 i 8] Resident Evil x4
To jest czysta rozrywka. Jeśli nie zastanawiamy się nad sensem i logiką tej serii to możemy bawić się naprawdę dobrze. Nawet jeśli z każdą częścią odczuwamy, że coraz bardziej zaciera się ta odrobina logiki i sensu z pierwszej części. Po prostu nie wolno myśleć! Absolutnie nie wolno. Trzeba wyłączyć wyższe funkcje mózgu i pławić się w wybuchach, strzelaninach, pogoni oraz Milli Jovovich - którą musi docenić każdy. Ja doceniam - bez niej nie byłoby po co oglądać :D

Poza tym chcę jej buty z ostatniej części oraz chcę wiedzieć, jak ona w nich biega ;)



Na potrzeby tego wpisu obejrzałam na yt trailer serialu The Walking Dead - co za niespodzianka! Bohater budzi się w opustoszałym szpitalu, w opustoszałym mieście, gdzie czyhają zombie... I to ma już 4 sezony! 
Chociaż gnębi mnie pytanie: co oni wycisnęli z tematu, że aż tyle tego nakręcili? to jednak postanowiłam nie sprawdzać. 

Zombie toleruję najlepiej w epizodach, jak na przykład w 'Supernatural' - gdzie Jensen Ackles skutecznie odwraca od nich moją uwagę...

oraz tam, gdzie humor przeważa nad zombiowatością:



papa

2 komentarze:

  1. Czuję się zaszczycona :D Ja fanką zupełnie nie jestem, ale też kilka tytułów by się znalazło ;) Resident Evil, ale tylko pierwszą część i to jak napisałaś dla Mili, później nawet ona nie pomogła :P Pokuszę się chyba na 4 część żeby zobaczyć te buty! Widziałam też Zombieland, hmhmhm, jak Cię kręcą zombie to polecam :P No i na koniec kilka odcinków The Walking Dead, ale też wymiękłam... Słaba ze mnie fanka zombie, ale post mi się podobał, że hoho! Dziękować :D

    OdpowiedzUsuń