Film ma już trochę lat i obejrzałam go dopiero teraz. Zarzekałam się, że nigdy nie obejrzę tego barachła. Ale się nudziłam.
Moje przewidywania się sprawdziły. Absurdalnie przewidywalna, w niczym nie zaskakująca, prosta, zabawna, pełna bzdurnych zwrotów akcji, głupawego dowcipu, efektów specjalnych z zeszłego stulecie.
Jednym słowem BOSKA.
Wystarczyło 5 minut i byłam kompletnie zakochana. Choć wiedziałam w jakiej kolejności i w jaki sposób zginął bohaterowie i choć nic mnie nie zaskoczyło to od dawna się tak dobrze nie bawiłam oglądając film.
Kompletna bzdurność tego dzieła tylko rozbawiała mnie bardziej.
źródło |
Weronika
Ja tego filmu nie widziałam i zapewne nie zobaczę, ale cieszę się, że się dobrze bawiłaś podczas tego seansu ;)
OdpowiedzUsuń