Przede wszystkim moje kochane staruszeczko, mój życiowy druh i nieodzowna pomoc w pracy i w domu, moje słońce i grzejniczek wyzionął ducha. Na moich oczach i na moich rękach. Reanimacja nie przyniosła skutku.
Krótko mówiąc mój laptop się zepsuł. Definitywnie.
Nowy dopiero testuję, oprócz trójcy (przeglądarka, poczta, odtwarzacz muzyki) nie mam na nim nic, będę wszystko od nowa instalować. Tak więc na filmy nie miałam nastoju,rozrywką mi było głównie obserwowanie z niechęcią stanu mojego konta.
W najbliższym czasie powinny pojawić się ze dwa posty, filmowe i zdjęciowe. Ale nic nie obiecuję.
by Weronika |
Od 1 sierpnia zwalniają się dwa pokoje w mieszkaniu, w którym do tej pory mieszkałam. Mój oraz drogiego G. Będę wystawiać ogłoszenia, ale jeśli ktoś potrzebuje, może i tu napisać o szczegóły. Fajne mieszkanie na Ruczaju, przyjemnie mi się mieszkało.
Na dziś tyle.
Weronika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz