Na filmwebie pod filmem „Truposz” jakiś kinoman zapytał: Czy jeśli ten film kompletnie nie przypadł
mi do gustu to jest szansa, że jakikolwiek film Jarmuscha mógłby mi się
spodobać?
Nie.
Pierwszy film Jarmuscha jaki obejrzałam w całości to właśnie
„Truposz”. Wcześniejsze podejścia kończyły się zawsze niepowodzeniem. Widać
musiałam dorosnąć do Jima.
Dorosnąć i zwolnić. Jarmuschowi się bowiem nie śpieszy.
Kiedy zasiadam do jego filmów, pierwsze dziesięć, piętnaście minut filmu
spędzam na dostosowaniu się do tempa. I do wczucia w muzykę.
Brak pośpiechu i muzyka to dla mnie właśnie Jarmusch. (Oraz Roberto
Benigni, ale to dlatego, że nadal mam w pamięci jego monolog o uprawianiu seksu
z dynią…)
Spośród wszystkich jego filmów, które widziałam do tej pory,
najbardziej polecam: „Noc na Ziemi”, „Broken Flowers” oraz od dziś – „Tylko
kochankowie przeżyją” („Only lovers left alive”). [W Polsce premiera filmu 10
miesięcy po światowej…]
Wampiry świetnie nadają się do filmu Jarmuscha. Bo kiedy
jesteś nieśmiertelny, raczej nie potrzebujesz się śpieszyć. Oczywiście nie są to
błyszczące amerykańskie podróbki ani nawet nie świetna wersja z Oldmanem (choć
z tym akurat mi się skojarzyło to i owo). Więc nie jest to ani parodia ani też
kino gore. A więc co to jest?
Jarmusch.
Wampiry to tylko pretekst. Ważny jest obraz, kolorystyka,
ściany i graty. Oraz muzyka. Muzyka Jozefa Van Wissema, który dostał za nią
nagrodę w Cannes. Moim zdaniem słusznie.
Oprócz boskiej muzyki i obrazu są jeszcze… Tilda Swinton i Tom Hiddleston.
Oboje należą do moich ulubionych aktorów. Tom to aktor szekspirowskiego
gabarytu. Choć uwielbiam jego Lokiego, to najbardziej polecam go w The Hollow
Crown. Ponoć jest genialny w Coriolanusie,
ale to dopiero do zobaczenia.
Tildę za to uwielbiam w dwóch rolach, w których wykorzystana
jest jej androgeniczna sylwetka – w „Orlando” i w „Constantinie”.
Są świetni do tych ról, tworzą wspaniałą parę. Są ze sobą
tyle wieków, że nie ma pomiędzy nimi żadnych zgrzytów (oprócz rodziny, ale
wszyscy wiemy, jak to jest z rodziną).
Nie będę Was męczyć zachwytami. Polecam i zalecam dobre
głośniki przy oglądaniu.
Weronika
Jakieś propozycje co dalej?
Obejrzałam w końcu i... bałam się, że skoro tak wyczekiwałam, to może miałam wygórowane oczekiwania i się przeliczę! Ale nic z tych rzeczy :) Po pierwsze muzyka, już dawno nie widziałam filmu z tak cudownie dobraną i idealnie współgrającą z akcją filmu muzyką. Po drugie tempo filmu... Jarmusch oczywiście nie zawiódł i Ci, którzy Jarmuscha nie znają albo za nim nie przepadają to pewnie się szybko znudzą, dla mnie coś pięknego <3 No i po trzecie Hiddleston i Swinton, duet idealny, sama przyjemność na nich patrzeć i ich słuchać!
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że Tobie też się spodoba :D
Usuńhmm obejrzałam Jarmuscha i cały film czekałam na zwrot akcji! Możliwe, że jestem wróżką, bo przewidziałam też zakończenie... Tomcio jak Tomcio super! Cudnie wygląda i taki wampir mógłby mnie dziabnąć. Swinton... aktorką jest super, ale mogła by użyć nawilżającej odżywki do włosów.
OdpowiedzUsuńM.