HOME  |  FILM   |  KSIĄŻKA  |  PODRÓŻE

poniedziałek, 9 listopada 2015

Why (...) does a man choose the life of a paid assassin? Oczywiście, for our entertainment.

Parę dni temu przeczytałam wieść, że studio Sony nie zamierza nakręcić następnej części Dziewczyny z tatuażem (ze świetną rolą Rooney Mary i Daniela Craiga), za to planuje zrobić reboota z innymi aktorami.

Jeśli to prawda to szkoda wielka i żal, że świetne kino i genialne aktorstwo przegrało z ciągłą pogonią za wyższymi wynikami oglądalności i wyższą kasą.

Ale, ale... jeśli chodzi o Daniela Craiga! Spectre szaleje w kinach, na szczytach box office'ów i generalnie wszędzie.


źródło




Nie będę się tu rozpisywać, żeby nie spojlerować za bardzo. Ale coś napisać wypada.

Duet Craig & Mendes po raz kolejny pokazał, że faktycznie - jak wspomina w wywiadzie Daniel - rozumieją się bez słów i kończą za siebie zdania.  [btw. he loves Robert Downey Jr.!!!]



Zabawa jest przednia. Spectre ma wszystko, czego chcemy od Bonda.

Osobiście oczywiście uwielbiam Daniela jako Bonda i Bena Whishawa jako Q. Christoph Waltz jako bad guy jak zwykle świetny  (ale Waltz jest generalnie dziwny).

 [Q hands Bond a watch]
James Bond: What does it do?
Q: It tells the time.


Główna dziewczyna Bonda mnie rozczarowała. Jakaś taka niespecjalna, z nosem jak guzik. Ale co kto lubi.

I choć Skyfall było lepsze, Spectre warto obejrzeć, zwłaszcza, że chodzą słuchy, że to ostatni bondzior z Craigiem. Poziom akcji, romansu i humoru jest odpowiednio wysoki.

Więc polecam, polecam.



W.

PS. Zakończenie się mi nie podoba.... A Wy co sądzicie?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz