Świetna komedyjka. Nie odkrywcza ani nowatorska, ale naprawdę zabawna. A to jest w komediach najważniejsze.
Duet Melissa McCarthy/Sandra Bullock naprawdę się sprawdził. Obie panie potrafią dać czadu. Sztywnej i dziwacznej, a mimo to bardzo dobrej agentce brakowało drugiej strony osobowości - brutalnej i nieokrzesanej i taką połówkę stanowi pani detektyw.
Gagi pierwsza klasa, akcji też jest dużo. Jest też parę poważnych momentów, trochę krwi tryśnie tu i ówdzie. Ale śmiech jest cały czas.
Obejrzyjcie koniecznie. :D
Za to o wiele mniej warty zobaczenia jest White House Down - Świat w płomieniach.
[Uwaga do tłumaczy: Biały Dom, ani nawet całe USA nie są w żadnym wypadku równoważne z pojęciem 'świat'.]
Bohater grany przez Tatuma ratuje prezydenta Stanów Zjednoczonych (Foxx), przy okazji próbując ochronić córkę, która trafiła w sam środek wielkiego bajzlu w Białym Domu.
Zwiastun był interesujący. Spodziewałam się akcji, wybuchów i masy czarnego humoru.
Akcja była - tyle że oparta na fabule tak mało oryginalnej, że płacz się z duszy wyrywa. Wszystkie elementy typowego filmu amerykańskiego dla pokrzepienia ich przyciężkawego ducha zostały ujęte, aż po szczęśliwe zakończenie... [łącznie ze zbuntowanym geniuszem, słuchającym klasyki przy hakowaniu] bleh i dzień niepodległości.... :|
Wybuchy nie rozczarowują na szczęście. W filmie wybucha kilka ciekawych obiektów.
A co do humoru... Cały humor został ujęty w zwiastunie. Reszta, która prawdobodobnie miała być zabawna, wywołała u mnie jedynie niedowierzające zakłopotanie.
Da się oglądnąć, ale mnie rozczarował. Tatum i Foxx niby grają razem, ale jakby się nie widzieli. Tatum nie jest jakimś wybitnym aktorem, jego atutem jest i był wygląd. Zaś Foxx chyba bardzo chciał zagrać prezydenta, ale potem mu się odwidziało i odwalił już wszystko byle jak.
Do tego marnawy scenariusz.
Więc jak się nudzicie, to obejrzyjcie. Ale pamiętajcie, że ostrzegałam. :D
:*
No to mnie zachęciłaś do obejrzenia filmu z Tatuumem...
OdpowiedzUsuńM.